25 maja 2012

broszki z ceramiki


Ostatnio staram się większy nacisk kłaść na tworzenie biżuterii ceramicznej.
Ponieważ nadal poszukuję czegoś co można by określić "własnym stylem" i/lub "własną kolekcją" to głównie eksperymentuję z formą moich glinianych tworów. Czasem zrobię tradycyjnego kwiatka (ale i tak głównie w odpowiedzi na zapotrzebowanie klienteli), ale przede wszystkim szukam kształtów inspirowanych roślinami, ale nimi nie będącymi. W przypadku tej pierwszej broszki mam wrażenie, że mi się to w miarę udało i chciałabym kontynuować ten styl zarówno w broszkach jak i naszyjnikach.
Druga broszka to raczej banalny kwiatek, gdzie na dodatek szkliwo nie polubiło się z gliną i się zbąblowało, ale to zupełna normalka przy pracy z ceramiką.
Trzecia, także kwiatek, nieco spokojniejszy, w uproszczonej formie. Nie wiem jak Wy, ale ja go widzę noszonego do dżinsu.





2 komentarze:

  1. Ta różyczka jest śliczna! Nic a nic mi zbąblowane szkliwo nie przeszkadza- powiem więcej, wygląda ciekawiej ;)

    OdpowiedzUsuń