Na wstępie muszę powiedzieć, że jesteście dziewczyny cudowne. Wiedziałam, że zagadka z poprzedniego posta nie będzie trudna, ale komentarze powaliły mnie na łopatki. Rozśmieszyłyście mnie i zaskoczyłyście. Dziękuję :)))
A dzisiaj, na prośbę
lemontree, która zostawiła komentarz pod postem z maminymi dzierganymi
kociakami, publikuję pierwsze zdjęcia kołnierzyków mojej mamy, ale nie wszystkie na raz. Dzisiaj dwa pierwsze: