7 listopada 2011

Kolczyki ceramiczne: gold-brąz

Do drugiej partii kolczyków użyłam mojego ukochanego szkliwa gold-brąz. Jest rewelacyjne, także dlatego, że łatwo się je nakłada (co w przypadku szkliwienia jest rzadkością), nie ocieka w piecu i nie prześwituje przez nie biskwit, choćby był wypalany z jasnej gliny.
Daje rewelacyjny efekt. Niesamowicie się mieni, zwłaszcza na nierównej powierzchni moich kolczyków. Jestem bardzo zadowolona z tego wypału. A Wam jak się podoba?




Tutaj zastosowałam inny odcisk:


A tu inny sznurek i ciemne elementy metalowe:


13 komentarzy:

  1. Śliczne i jak się mienią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sobie czerwone kolczyki u Ciebie oglądam a Ty u mnie za komentowanie się wzięłaś:) Wchodzę ponownie a tu już nowe kolczyki równie piękne jak czerwone:)
    A chciałam tylko napisać, że schematu na szydełko nie ma, przynajmniej ja nie potrafię z nich korzystać. A to cosik jest robione półsłupkami tylko co drugi jest niżej wbijany i tyle

    OdpowiedzUsuń
  3. chwile temu zachwycałam sie jednymi a tu juz nowe :D super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne te kolczyki i ten kolor jest idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kolczyki:)Wyglądają na bardzo lekkie

    OdpowiedzUsuń
  6. Madziu, kolczyki są piękne!
    Szkliwo rzeczywiście rewelacyjne. Super efekt!

    OdpowiedzUsuń
  7. ale cuda. wyglądają troszkę jak bombeczki.

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne... ten 'inny wzór' jak odcisk, jak skamielina jakaś.. Super!

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba się i to bardzo!!! Pierwsze jak dla mnie numer 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Są piękne, zwłaszcza te pierwsze.

    OdpowiedzUsuń
  11. Madziu, czy Ty wiesz może, gdzie się w naszej okolicy można nauczyć modelowania gliny i szkliwienia?

    OdpowiedzUsuń