Kolczyki eksperymentalne. Zamarzyło mi się by zrobić coś innego niż dotychczas. Ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że są zupełnie w stylu lat osiemdziesiątych. Może przez te trójkąty i asymetrię. Tak, zdecydowanie przeniosłam się w czasie.
Ostatnie bardziej symetryczne i kolory koralików przechodzą płynnie od brązu po jasne złoto. Mam nadzieję, że widać to na zdjęciu.
Etykiety
anioły
(7)
biżuteria
(178)
bransoletki
(7)
broszki
(34)
ceramika
(50)
dekoracje
(6)
filc
(15)
hafty koralikowe
(16)
inspiracje
(1)
kiermasze
(12)
kolczyki
(26)
kołnierzyki
(2)
komplety
(7)
kotki
(15)
króliki
(6)
len
(17)
maskotki
(44)
misie
(25)
moje fotografowanie
(8)
pejzaż
(4)
pieski
(18)
prosiaki
(2)
różne
(53)
serca
(3)
słonie
(3)
spod igły
(99)
stemple
(1)
sztuka użytkowa
(5)
Tilda
(7)
tworzone na zamówienie
(1)
wisiory
(1)
wydziergane
(11)
ze szmatek
(12)
ale sliczne? czy mozna poczynić podobne na własny użytek?
OdpowiedzUsuńsuper! te środkowe naj :)
OdpowiedzUsuńM(aniek) dzięki, że pytasz. Rób śmiało, przecież i tak Ci nie mogę zabronić, bo jeśli Ci się podobają to i tak je zrobisz ;)
OdpowiedzUsuńNiech się dobrze noszą. Pozdrawiam. m.
Śliczna ta podróż w czasie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najlepsza jest srebrna wersja. Może to przez to, że pasuje do wszystkiego, albo po prostu przekonuję się do minimalizmu :)
OdpowiedzUsuń