5 maja 2011

Dziś - błękitny miś

Dzisiaj prezentuję nowego miśka - błękitnego w kwiatki, z tego samego materiału, z którego uszyłam spodenki dla tildowego królika (dla ciekawych do obejrzenia TU) .
To pewne - ogarnęła mnie miśko-mania, bo tak naprawdę czeka w kolejce na prezentację kilka kolejnych, ale nie chcę Was zasypywać nimi w jednym poście.
Szycie ich sprawia mi ogroooooomną przyjemność, cieszę się jak dziecko, gdy zrobię kolejnego.
Zawsze powtarzam, że trzeba pielęgnować w sobie dziecko. Być może właśnie dlatego w tym wieku ekscytuję się miśkami. Może nadrabiam zaległości z dzieciństwa, bo tak naprawdę mało bawiłam się wtedy misiami, wolałam raczej klocki i budowanie domków oraz garaży na autka (nie, nie mam brata, autka były moje).
Taka już moja pokręcona natura...








Zapomniałam dodać, że gdyby komuś się bardzo spodobała i miał na niego ochotę, to można go nabyć  TUTAJ.

1 komentarz: