25 czerwca 2012

Ceramika otulona lnem



To moje drugie podejście do tego typu naszyjnika. Pierwszy taki naszyjnik prezentowałam tutaj.
Tym razem zaszalałam na czerwono, a w przygotowaniu naszyjnik z połyskującym brązem, ale w oplocie innego koloru, robię go na zamówienie, więc już wkrótce pochwalę się nim na blogu.

4 komentarze:

  1. Madziu, ten również jest piękny. Pięknie zagrało to połączenie naturalnego lnu i krwistą czerwienią. Odciśnięta aplikacja koronki wprost piękna, a taka prosta za razem. Miłego tygodnia, pozdrawiam Grzegorz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne połączenie, bardzo mi się podoba ten kontrast :) aż mnie kusi, żeby też coś pokombinować z lnianą nitką ;D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny! Cudowne połączenie - prawdziwe dzieło sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zjawiskowy, dziekuje za odwiedziny i udział w mojej zabawie :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń