Nabyłam ostatnio całkiem okazyjnie piękny kawałek organdyny w odcieniach zieleni. Zaszalałam i od razu skroiłam połowę. Lato mnie inspiruje, bo pewnie zimą nie sięgnęłabym po tak soczystą zieleń. Zrobiłam pięć broszek, dodając także szarości i błękitu. W środku zielone, opalizujące koraliki, choć niestety nie widać tego na zdjęciach jak pięknie się mienią, zwłaszcza te ciemniejsze.
Etykiety
anioły
(7)
biżuteria
(178)
bransoletki
(7)
broszki
(34)
ceramika
(50)
dekoracje
(6)
filc
(15)
hafty koralikowe
(16)
inspiracje
(1)
kiermasze
(12)
kolczyki
(26)
kołnierzyki
(2)
komplety
(7)
kotki
(15)
króliki
(6)
len
(17)
maskotki
(44)
misie
(25)
moje fotografowanie
(8)
pejzaż
(4)
pieski
(18)
prosiaki
(2)
różne
(53)
serca
(3)
słonie
(3)
spod igły
(99)
stemple
(1)
sztuka użytkowa
(5)
Tilda
(7)
tworzone na zamówienie
(1)
wisiory
(1)
wydziergane
(11)
ze szmatek
(12)
Ależ zielono. Miłego dnia,Grzegorz.
OdpowiedzUsuńPiękne te brochy :) W taki słoneczny dzień bardzo kusi by ubrać coś w tak soczystym kolorze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Magda
Fajne brochy! Kiedyś też je robiłam. Podaj na maila namiary do wysyłki - wygrałaś kwiatki!
OdpowiedzUsuńPiękne zieloności.
OdpowiedzUsuń