Dzisiaj spotkała mnie miła niespodzianka, ale o tym zaraz.
Jak wiecie (lub nie wiecie) mieszkam i tworzę w Łodzi. To miasto jest dość specyficznym miejscem jeśli chodzi o rynek rękodzielniczy, to chyba wynika z tego, że nie mamy czegoś takiego jak główny rynek miasta, na którym stałyby całoroczne stragany rzemieślniczo-rękodzielnicze. My twórcy bardzo nad tym ubolewamy. Na szczęście pojawiają się co i rusz nowe inicjatywy kiermaszowe rozsiane po całej Łodzi, ale głównie (ostatnio) skupiające się wokół jednego miejsca przy ul.Piotrkowskiej (dla tych co Łodzi nie znają wyjaśniam, że ul.Piotrkowska ma wydzielony najdłuższy, bo dwu-kilometrowy deptak w Europie i jest reprezentacyjną ulicą miasta), czyli nowo powstałego OFF Piotrkowska. Jedną z takich inicjatyw kiermaszowych jest Robi się w Łodzi, czyli dawny Kiermasz Kobiecy, o którym już Wam kiedyś pisałam. Dzięki organizatorce Marii Nowakowskiej (w tym miejscu troszkę pocukrzę, ale wierzcie mi, są to słowa szczere i bezinteresowne), pomysłowej, przedsiębiorczej, zawsze ciepłej i życzliwej osobie, mamy wreszcie cykliczną imprezę w Łodzi, na której każdy, dosłownie każdy może pochwalić się tym co robi, od najdrobniejszego rękodzieła, po akcje charytatywne i społeczne, czyli wszystko co jest tworzone dla ludzi i przez ludzi (także dla zwierząt).
Ale wracając do tematu miłej niespodzianki: dwie soboty temu odbył się pierwszy kiermasz pod nową już nazwą, na którym miałam oczywiście przyjemność wystawiać się wraz z moją mamą i jej dziergankami. A dzisiaj buszuję po internecie i co widzę na stronie Gazeta.pl Łódź? - króliki mojej mamy na głównym zdjęciu i moje maskotki na którymś tam z kolei.
Jak chcecie zobaczyć więcej zdjęć i poczytać na temat ostatniego Robi się! to tu link do artykułu.
Normalnie skrzydła mi urosły jak to zobaczyłam i cieszę się, że w ogóle jest coraz głośniej o całej imprezie. Jeśli tylko będziecie w Łodzi lub okolicach i znajdziecie chwilkę wolnego czasu w sobotę 28 kwietnia to zapraszam w imieniu swoim i wszystkich wystawców na drugą imprezę z cyklu Robi sie w Łodzi. Będzie nam miło spotkać Was w klubie DOM w OFF Piotrkowska Center w godzinach 11-18. W artykule w Gazeta.pl podano błędne info na temat miejsca i daty (pewnie były jeszcze nie potwierdzone w momencie pisania).
U mnie dane jak najbardziej aktualne:
Adres: OFF Piotrkowska Center - ul.Piotrkowska 138/140 w Łodzi - 28 kwietnia, godz.11-18.
Linki:
OFF Piotrkowska - Facebook
w mediach
i jeszcze raz bardziej szczegółowo
Etykiety
anioły
(7)
biżuteria
(178)
bransoletki
(7)
broszki
(34)
ceramika
(50)
dekoracje
(6)
filc
(15)
hafty koralikowe
(16)
inspiracje
(1)
kiermasze
(12)
kolczyki
(26)
kołnierzyki
(2)
komplety
(7)
kotki
(15)
króliki
(6)
len
(17)
maskotki
(44)
misie
(25)
moje fotografowanie
(8)
pejzaż
(4)
pieski
(18)
prosiaki
(2)
różne
(53)
serca
(3)
słonie
(3)
spod igły
(99)
stemple
(1)
sztuka użytkowa
(5)
Tilda
(7)
tworzone na zamówienie
(1)
wisiory
(1)
wydziergane
(11)
ze szmatek
(12)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no no koleżanko widzę że awansujesz na gwiazdę, albo co najmniej celebrytkę, mam nadzieję że jak się spotkamy na kiermaszu to jeszcze mnie poznasz:))))) a tak poważnie to cieszę się razem z Tobą, bo nic tak nie dodaje skrzydeł jak pochwały, szczególnie takie! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMadziu gratuluję i okropnie się cieszę. Pozdrawiam serdecznie,Grzegorz.
OdpowiedzUsuń