Dzisiaj prezentuję Wam kolczyki a`la indiańskie, czyli duże i długie (dla koneserek). Kiedy się je nosi nie pozwalają o sobie zapomnieć, ciągną za ucho i kołyszą się na wszystkie strony, każda z nas wie o co chodzi. Jedne z nas to lubią, lub po prostu nie zauważają tego faktu, inne nie są w stanie wytrzymać nawet minuty. Toteż tylko prawdziwe wielbicielki są zdolne je nosić.
Kilka par zrobiłam już jakiś czas temu, a kilka świecidełek powstało niedawno, i to w sumie dobry pretekst by się dzisiaj pochwalić.
Etykiety
anioły
(7)
biżuteria
(178)
bransoletki
(7)
broszki
(34)
ceramika
(50)
dekoracje
(6)
filc
(15)
hafty koralikowe
(16)
inspiracje
(1)
kiermasze
(12)
kolczyki
(26)
kołnierzyki
(2)
komplety
(7)
kotki
(15)
króliki
(6)
len
(17)
maskotki
(44)
misie
(25)
moje fotografowanie
(8)
pejzaż
(4)
pieski
(18)
prosiaki
(2)
różne
(53)
serca
(3)
słonie
(3)
spod igły
(99)
stemple
(1)
sztuka użytkowa
(5)
Tilda
(7)
tworzone na zamówienie
(1)
wisiory
(1)
wydziergane
(11)
ze szmatek
(12)
Śliczne :) Musiałaś się przy nich sporo nadłubać...
OdpowiedzUsuń