Najnowsze dzieła mojej mamy to maleńkie misie, w których jestem zakochana od pierwszego wejrzenia. Resztę wyrobów: króliki, kotki i kołnierzyki już znacie, a jak nie to TU jest ich więcej.
Moja mama w towarzystwie Grzesia, którego już może znacie z jego bloga i wspaniałej tworzonej przez niego ceramiki. Zapraszam do oglądania :)
Pracownia ceramiki NaturaLne Klimaty
Ojejku - cudowności szydełkowe!!! Zazdroszczę talentu i cierpliwości... :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńCzyli wiadomo, po kim odziedziczyłaś talent :) Pięknie tworzy Twoja mama, i maskotki i kołnierzyki to dzieła sztuki! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń