14 lutego 2011

magdowo - serduchowo

Ha! WALENTYNKI. Dla mnie to dzień, w którym prawie cała ludzkość na trzy cztery przypomina sobie o celebrowaniu miłości, oczywiście ku uciesze marketingowców i handlowców. Ja natomiast staram się nie wyróżniać tego dnia, podobnie jak mój ukochany. Dzień jak co dzień.
Gdy się kocha to nie ma już JA, teraz jesteśmy MY, bez ustawicznej walki, codziennych kompromisów i zgrzytania zębami się nie obejdzie, ale za to w zamian dostajemy miłość, i wszystko na co czekamy: poczucie bezpieczeństwa, spełnienie, ciepło.
Celebrujmy ją codziennie, a nie tylko tego jednego lutowego dnia (niestety znam i takie pary).
Kochane, wycałujcie dzisiaj swoich chłopów najmocniej jak potraficie i niech Wam to wejdzie w nawyk...
Życzę wiele miłości i szczęścia wszystkim.


Serduchomania:



2 komentarze:

  1. No serducha są porywające a to pierwsze ma niesamowity materiał!!!! Cudeńka robisz a bransoletki są przepiękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne to pierwsze serducho, super materiał, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń