10 stycznia 2011

hurtem....

...prezentuję dziś biżuterię, hmm... jak ja to nazywam "na bogato". Przeogromna ilość koralików wszelkiej maści: marmur, piasek pustyni, szkło, kocie oko, szkło weneckie, masa perłowa, szklane perełki, crackle, a nawet akryl ukrył się pomiędzy tym wszystkim, choć za akrylem nie przepadam. Zdjęcia pochodzą z różnych okresów mojej biżuteryjnej działalności dlatego różnią się między sobą światłem lub tłem.
Większość robiona na zamówienie. Po prostu i na szczęście się podobają.












5 komentarzy:

  1. nie dziwię się, że się podoba, bi ja bym taką biżuterią nie pogardziła. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu, pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowne bardzo mi się podoba, dokładnie w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te złoto-pomarańczowe cudne, samo lato
    a kolczyki jak kiści porzeczek

    OdpowiedzUsuń