Ależ ja się bałam podjąć ten temat. Przemogłam się wreszcie, nie wiem czy za sprawą zbliżającej się gwiazdki, a już bardziej pewne, że to inne blogowiczki mnie natchnęły (szyjecie cudne, przecudne anioły), za co serdecznie dziękuję.
W każdym razie wzięłam się w garść i uszyłam. Oto one.
Poproszę o konstruktywną krytykę.
Pragnę także przeprosić za kiepską jakość zdjęć. Zimowo-jesienną porą, kiedy słońca brakuje, a niebo przysłonięte jest grubą warstwą chmur, zmuszona jestem robić zdjęcia przy sztucznym świetle. No cóż profesjonalnego oświetlenia też jeszcze się nie dorobiłam, a lampy błyskowej nie znoszę. Wyszło jak wyszło, robiłam co mogłam. Musi na razie tak zostać.
Etykiety
anioły
(7)
biżuteria
(178)
bransoletki
(7)
broszki
(34)
ceramika
(50)
dekoracje
(6)
filc
(15)
hafty koralikowe
(16)
inspiracje
(1)
kiermasze
(12)
kolczyki
(26)
kołnierzyki
(2)
komplety
(7)
kotki
(15)
króliki
(6)
len
(17)
maskotki
(44)
misie
(25)
moje fotografowanie
(8)
pejzaż
(4)
pieski
(18)
prosiaki
(2)
różne
(53)
serca
(3)
słonie
(3)
spod igły
(99)
stemple
(1)
sztuka użytkowa
(5)
Tilda
(7)
tworzone na zamówienie
(1)
wisiory
(1)
wydziergane
(11)
ze szmatek
(12)
Są cudne :)
OdpowiedzUsuńTakie inne i pulchne :)
Bardzo mi się rudzielec podoba :)