Tak jak obiecałam w poprzednim poście: wytworki sobotnie. Przez cały piątkowy wieczór myślałam czy nie dałoby się zrobić kolczyków do kompletu do bransoletek tkaninowych.
Myślałam i myślałam, jak ten temat ugryść. Wyszły tak jak widać, a że uparłam się, że nie użyję kleju to kombinowania miałam co niemiara. Skończyło się na szyciu, w środku oczywiście drewniany koralik.
Reszta tworów powstała z elementów ceramicznych, które już jakiś czas temu wypalałam w pracowni mojej przyjaciółki Agaty.
Ceramiczne serducho...
... i komplet ceramiczno drewniany z wałeczkami własnej roboty.
urocza biżuteria, pięknie tworzysz.)))
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na łapanie licznika http://natanna-mojepropozycje.blogspot.com/
Prześliczna biżuteria,zwłaszcza ostatni komplecik.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawe te materiałowe koraliki!
OdpowiedzUsuńOch, jak zazdroszczę Ci tej "ceramicznej" przyjaciółki ;))
Pozdrawiam i dziękuję za udział w moim candy!
Naszyjnik jest prześliczny!!
OdpowiedzUsuń