Kojarzy mi się z nocą, bo i w nocy ją robiłam. Ma "nocne" kolory. Ciemny granat nieba i blask ulicznych lamp. Lubię ten czas, cisza, spokój, słychać tylko od czasu do czasu jak koraliki spadają mi na podłogę. Rano je wyzbieram. A teraz spaaaać. Dobranoc.......
To już druga bezsenna noc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz