Zielenie, kwiatki, a także centralny kwiatek na spodenkach.. chyba wiosnę poczułam.. che che..
A tak na serio to uważam, że pomimo chwilowego załamania pogody, aura cudownie nas rozpieszcza tej, jakby nie patrzeć zimy. U mnie skutkuje to tym, że chętniej sięgam po jasne, bądź kolorowe tkaninki, a oto efekty:
Bardzo optymistyczny królasek :)
OdpowiedzUsuńPiękny i jaki wiosenny:)
OdpowiedzUsuńSlodki i jaka ma fajna czapke :)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
www.decustyle.blogspot.com
podoba mi się taka Pieguska :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te królisie:)
OdpowiedzUsuńTwój jest naprawdę przeuroczy w tym wiosennym połączeniu:)
bardzo dziękuję za umieszczenie banerka do candy-zabawy, jako że właśnie sprawdzone, los trafia do maszyny losującej :)
pozdrawiam
Weronka