Dzisiaj kilka nowości.
Naszyjnik powstał jako prototyp do dojrzewającego mi w głowie pomysłu na całą kolekcję. Motyw odciskanej w glinie serwetki już się u mnie pojawiał na kolczykach, ale jeszcze nie robiłam naszyjników, co najwyżej wisiory z tego co zostawało z produkcji kolczyków. Ten jest naprawdę duży. Krążek ma ok.8 cm średnicy. Zamierzam w najbliższej przyszłości poszaleć z tego typu naszyjnikami, bo zauważyłam, że jest zapotrzebowanie na taką biżuterię.
Kolczyki natomiast: pierwsze na zamówienie, proste, ale urocze i z błyskiem dla mamy mojej znajomej, drugie już dla siebie. Bardzo spodobało mi się to fioletowe szkło z Jablonexu, wygląda trochę jak ametyst.
naszyjnik bardzo oryginalny a kolczyki urocze.)))
OdpowiedzUsuńNiesamowity jest ten wisior z gliny!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za udział w moim candy i życzę powodzenia w losowaniu, które już jutro!
Pozdrawiam - Paolla
Śliczności :)
OdpowiedzUsuńWisior wspaniały, też bawię się glinką i bardzo gustuję w tego typu tworach:)
OdpowiedzUsuńMadziu widziałem cały etap produkcji ;-) Fakt pięknie wyszedł. Ja też używam ornamentów serwetkowych w swojej biżuterii są bardzo wdzięczne i delikatne. Miłego popołudnia, Grzegorz.
OdpowiedzUsuńŚliczne, choć nie powiem, 8 centymetrów to odważna wielkość ;)
OdpowiedzUsuńByle znalazła ludzi, którzy będą ją potrafili odpowiednio nosić i wyeksponować, bo piękna.
Kolczyki urocze, fiolet ostatnio podbił także moje serce.
Już znalazł szczęśliwą właścicielkę, Panią, która jest moją stałą klientką, więc jestem o wisior spokojna. Żeby było śmieszniej kupiła go sobie w imieniu męża na Dzień Kobiet :)
UsuńNO I NIE NA DARMO UMAZAŁAŚ RĘCE GLINĄ- SUPER JEST TEN NASZYJNIK
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię do mnie na Candy.pozdrawiam
Witam cię serdecznie i widzę że jesteśmy po tej samej stronie barykady czyli wypały i nie wypały.Ja też bardzo lubię bawić się fakturą i eksperymentować.Życzę wielu cudownych pomysłów.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://by-mariolka.blogspot.com
Piękny wisior, a kolczyki cudowne! te jaśniutkie miodzio :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wisior :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik super. Taki etniczny. Uwielbiam takie wzory.
OdpowiedzUsuńBędzie kiedyś na sprzedaż;) ?
pozdrawiam.
Witaj Dakolo, co prawda ten konkretnie egzemplarz już znalazł swoją właścicielkę, ale zawsze mogę zrobić dla Ciebie taki drugi. Napisz czy jesteś zainteresowana jego kupnem (najlepiej na toiowomagdowo@gmail.com), a od razu zabiorę się do pracy. Pozdrawiam :)
Usuń