Nadrabiam ostatnio wakacyjne lenistwo, zarówno w tworzeniu biżuterii, jak i w blogowaniu. W związku z tym "twórczo" dzieje się u mnie dużo. Pomysłów i inspiracji mi nie brakuje, co oczywiście przełoży się na ilość prezentowanych Wam wpisów.
Jesień - przyroda powolutku szykuję się do zimowego snu, a u mnie na odwrót, ożywienie, nowy zapał do pracy i tak zwany "zwiększony ruch w interesie". Czego i Wam z całego serca życzę :)
u mnie też się dużo dzieje, ale na razie nic nie mówię żeby nie zapeszyć. bardzo jestem ciekawa co z tego wyjdzie...
OdpowiedzUsuńbransoletki są absolutnie fantastyczne!
uściski Magdziu :)
Śliczne bransoletki, moja faworytka turkusowo-żółta :)))
OdpowiedzUsuńMadziu,bransoletki cudne moim faworytem jest ta pierwsza,wygl\ada niczym kiśc dojzałych winogron,cudna.Pozdrawiam serdecznie,Grzegorz.U mnie równiez duuuuzo zapału.Anielsko się zrobiło u mnie w kuchni gdzie powstają nowe niebiańskie istoty .Mam nadzieję,że niebawen dostana dusze w Agusiowym piecu ;-).Miłego tygodnia.Pisze jako anonimowy,bo inaczej nie wchodzi?!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bransoletki i królisia Melancholiczka :))) i kolorowe kolczyki!!
OdpowiedzUsuń