Ostatnio, zaraz po królikach, wzięło mnie na szycie miśków. Ten powstał jako drugi. Nie wiem czy się odważę zaprezentować pierwszego, wyszedł nieco pokraczny, z chudymi nogami i wielkimi uszami i ogólnie troszkę za mały jak na moje standardy.
Ten powstał z poprawionej formy, przede wszystkim połączyłam tułów z głową (nie trzeba doszywać główki i łatwiej się go wypycha). Aha, no i jeszcze powiększyłam brzuszek.... ech, uwielbiam te okrągłe brzuszki...
Twoje zgłoszenie do konkursu o słuchawki Myszka Miki DISNEY zostało przyjęte :). Wpadaj do nas często, komentuj, polecaj... :)
OdpowiedzUsuń